- Dostaliśmy dzisiaj lekcję skuteczności. Po naszych dwóch błędach w defensywie przeciwnik strzelił dwie bramki, a my odpowiedzieliśmy tylko jedną. Mieliśmy więcej okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Sytuacje Smektały, Kuświka, Jankowskiego były wyborne. Szwankowała skuteczność, ale i brakowało świeżości. Było widać, że nie jesteśmy szybcy, agresywni i dlatego przegraliśmy - powiedział po sparingu z Vysociną Jihlava trener Jan Kocian. - Vysocina jest dobrym zespołem, mimo że zajmuje miejsce w dolnej połowie tabeli swojej ligi. Świadczy to o wysokim poziomie czeskiej piłki - dodał. (Niebiescy.pl / Ruch Chorzów)