Trener Jan Kocian wytłumaczył, dlaczego w sparingu z Zorią Ługańsk nie wystąpił testowany Rosjanin Rołand Gigołajew. - Piłkarz nie ma na razie podpisanego z nami kontraktu. Obawiał się, że może doznać kontuzji. Dlatego nie wystąpił w sparingu - mówi Słowak, który podjął już decyzję w sprawie zawodnika Dinama Sankt Petersburg. - Chcę, żeby został naszym piłkarzem. Oceniam go pozytywnie pod względem piłkarskim. Mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia z działaczami. Dyrektor Mirosław Mosór załatwia już dokumenty związane z jego grą w Polsce, między innymi pozwolenie na pracę, bo to przecież gracz spoza Unii Europejskiej - mówi Kocian. (Niebiescy.pl / Przegląd Sportowy)