- Możemy być zadowoleni z przebiegu meczu i efektownej wygranej tym bardziej, że rywalem był zespół, który ograł w lidze Dynamo Kijów i Dnipro Dniepropetrowsk - mówi Piotr Stawarczyk.
Niebiescy w pierwszym sparingu podczas zgrupowania w Turcji pokonali 3:0 Zorię Ługańsk. - Okazała się ona wymagającym rywalem. Na boisku było dużo walki i pojedynków. My wykazaliśmy się dużą skutecznością w ofensywie. Myśle, że ogólnie nasza gra była bardzo solidna. Przed nami jeszcze kilka sparingów, w których musimy się jak najlepiej przygotować do sezonu - twierdzi obrońca Ruchu.
"Stawar" opowiedział nam również, w jaki sposób nasza drużyna zdobyła bramki. - Pierwsza padła po rzucie rożnym. "Luis" wrzucił piłkę na drugi słupek, gdzie był "Jankes", który bez zastanowienia umieścił ją w krótkim rogu. Przy drugim golu "Luis" popisał się wspaniałym przekątnym podaniem między obrońcami, tam wbiegał Kowalski i uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza. Trzeci gol to efekt zespołowej akcji całego zespołu. Piłkę w pole karne dograł "Konczi", a "Jankes" uderzył w samo okienko - relacjonuje.
źródło: Niebiescy.pl