Wśród nowych członków Rady Nadzorczej Ruchu Chorzów znalazły się dwie osoby z firmy EGB Investments, jednej z największych polskich firm windykacyjnych. Czy współpraca z Krzysztofem Matelą oraz Sławomirem Rybką może oznaczać problemy dla klubu z ul. Cichej 6?
Windykacja nie należy do przyjemnych pojęć. Kibicom kojarzy się z długami oraz problemami. - Nic z tych rzeczy. To doświadczeni finansiści i majętne osoby. Na ich obecności w radzie nadzorczej Ruch może tylko zyskać - zapewnia prezes Dariusz Smagorowicz.
Portal
Slask.Sport.pl opisuje, w jaki sposób rozpoczęła się współpraca Ruchu z firmą EBG. Podpisano umowę, która zapewniała w oczekiwanym przez klub terminie przypływ na konto pieniędzy, które Niebiescy otrzymują z tytułu praw medialnych ze stacji telewizyjnej nc+. - Mechanizm jest prosty. Klub otrzymuje gotówkę wtedy, kiedy jej najbardziej potrzebuje. My na wyrównanie rachunków możemy poczekać - wyjaśnia Sławomir Rybka. - Wiele klubów Ekstraklasy korzysta z tego rozwiązania, by jak najbardziej rozsądnie zarządzać swoimi finansami - dodaje Smagorowicz.
- Znamy się i ufamy sobie. Nawet jeżeli czasami występują jakieś poślizgi, to pozostajemy w serdecznych relacjach. Zgodziłem się przyjąć propozycję prezesa Smagorowicza, bo chcę Ruchowi pomóc. Podzielić się wiedzą dotyczącą zarządzania i finansów. Kibice Ruchu mogą być spokojni. Nikt z nas nie ma złych intencji - wskazuje Rybka.
źródło: Niebiescy.pl / Slask.Sport.pl