- Zaczynamy od zera, od początku - powiedział trener Jan Kocian, gdy po raz pierwszy spotkał się z piłkarzami Ruchu Chorzów. Było to po siódmej kolejce T-Mobile Ekstraklasy, kilkadziesiąt godzin po wyjazdowej porażce 0:6 z Jagiellonią Białystok. Na Cichej wszyscy byli wtedy podłamani i mocno martwili się o przyszłość Niebieskich. Po pożegnaniu z trenerem Jackiem Zieliński Ruch miał bowiem sześć punktów i zajmował czternaste miejsce w tabeli.
Wszystkie nadzieje pokładano wtedy w sympatycznym Słowaku, który został ściągnięty do Chorzowa z Chin przez Mariusza Klimka. - Sytuacja nie jest zbyt dobra, ale w ciągu najbliższego tygodnia rozegramy aż trzy mecze i mam nadzieję, że po nich będzie już dużo lepiej - wskazywał Kocian, który już kilkadziesiąt godzin później poprowadził Ruch w pierwszym meczu.
W niedzielę Jan Kocian zasiadł na ławce Niebieskich po raz czternasty. Spotkaniem z Zagłębiem Lubin chorzowianie zakończyli ligowe granie w 2013 roku. Pora, by przyjrzeć się osiągnięciom podopiecznych uśmiechniętego Słowaka.
Tak jak trener poprosił na wstępie, popatrzmy na wyniki Ruchu od ósmej do dwudziestej pierwszej kolejki. Bilans:
SIEDEM ZWYCIĘSTW: 1:0 z Widzewem Łódź, 2:0 z Piastem Gliwice, 4:1 z Koroną Kielce, 1:0 z Zawiszą Bydgoszcz, 3:2 z Cracovią, 2:1 z Górnikiem Zabrze, 2:1 z Zagłębiem Lubin.
PIĘĆ REMISÓW: 1:1 ze Śląskiem Wrocław, 1:1 z Wisłą Kraków, 1:1 z Pogonią Szczecin, 0:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 0:0 z Lechią Gdańsk.
DWIE PORAŻKI: 2:4 z Lechem Poznań, 0:2 z Legią Warszawa.
BILANS BRAMKOWY: 20-14
Spójrzmy teraz na tabelę za ten okres czasu (za 90minut.pl):
Dzisiejsza konfrontacja Wisły z Pogonią nie ma już żadnego znaczenia. Ruch Chorzów pod wodzą trenera Jana Kociana jest
WICELIDEREM T-MOBILE EKSTRAKLASY. Niebiescy w czternastu kolejkach zdobyli 26 punktów. Po dodaniu sześciu oczek z okresu, gdy drużynę prowadził Jacek Zieliński, mamy 32 punkty, czyli o jeden więcej niż w całym poprzednim sezonie. A wiosną czeka nas jeszcze przecież aż dziewięć kolejek.
Nie gdybajmy, które miejsce zajmowałby Ruch, jeśli Jan Kocian trafiłby na Cichą przed rozpoczęciem sezonu. Cieszmy się z tego, co mamy. Cieszmy się z prestiżowego zwycięstwa w historycznych setnych Wielkich Derbach Śląska, z coraz lepiej grającej drużyny, z kilku bardzo dobrze zapowiadających się piłkarzy i z piątego miejsca w tabeli, które przy dobrym wyniku spotkania Wisła - Pogoń będziemy zajmować przez całą przerwę zimową. Z optymizmem patrzmy na nadchodzący 2014 rok!
źródło: Niebiescy.pl