Kontuzja, której nabawił się Marek Szyndrowski, to kłopoty z mięśniem pośladkowym. Według informacji "Sportu" może to oznaczać pauzę co najmniej do końca roku.
- Marne są szanse, żebym pojechał z zespołem do Gdańska. Miałem zrobioną tomografię komputerową i czekam na diagnozę lekarzy - wyjaśnia "Skuter". (Niebiescy.pl / Sport)