Danutę Drabik-Martowicz znamy z pracy w Ruchu na stanowisku rzecznika prasowego. Pamiętamy ją także w roli reprezentanta podczas zeszłorocznej manifestacji. Nie mogło jej zabraknąć również na piątkowym pogrzebie, gdzie dla sportu katowickiego oraz ogólnopolskiego przygotowała relację.
Jak powiedziała nam Pani Danuta, były to dla niej wzruszające chwile: "Zawsze ceniłam Pana Gerarda za to jakim był człowiekiem, ciepłym, serdecznym, a zarazem skromnym - prawdziwym Ślązakiem. Mój tata oraz jego bracia zawsze o nim z dumą rozprawiali. A kibice Ruchu naprawdę godnie, wręcz niezwykle go pożegnali".
A co szczególnego zawiera relacja? Jest chyba jedyną, w której cytowane są słowa naszego listu. Zachęcamy do jej obejrzenia -
tutaj.
Marco FC K-ce
[email protected]