Jan Kocian (trener Ruchu):
- Dla kibiców to był bardzo interesujący mecz. Było wiele bramek i dobry futbol. Mnie jako trenera Ruchu to jednak nie cieszy. Niestety, przegraliśmy wygrany mecz. Przy wyniku 2:1 do 70. minuty kontrolowaliśmy to spotkanie, Kuświk mógł nawet zdobyć jeszcze trzeciego gola i byłoby po meczu. Przez długi czas byliśmy lepsi. Później popełniliśmy jednak indywidualne błędy, które poskutkowały bramkami. Szkoda tego spotkania. W końcówce nie dotrzymaliśmy kroku Lechowi i niestety przegraliśmy.
Grzegorz Kuświk zszedł tak wcześnie z boiska, ponieważ zgłosił uraz.
Mariusz Rumak (trener Lecha):
- Pierwszą połowę rozpoczęliśmy dobrze, strzeliliśmy szybko bramkę. Później pojawił się błąd w ustawieniu i zrobiło się 1:1. Druga połowa i kolejny błąd w kryciu. Straciliśmy bramkę i później tak trochę z piekła do nieba. Zdobyliśmy aż trzy gole i wygraliśmy spotkanie. Teraz mamy szesnaście dni, aby popracować. Najbardziej smutną informacją jest to, że Hubert Wołąkiewicz ma złamaną szczękę.
źródło: Niebiescy.pl