Kamil Włodyka będzie pauzował przez najbliższe trzy – cztery tygodnie. Przyczyną rozbratu z piłką 19-letniego pomocnika Ruchu jest kontuzja.
– Kamil doznał zmęczeniowego złamania czwartej kości śródstopia – informuje fizjoterapeuta Ruchu, Włodzimierz Duś. – To dość trudna do zdiagnozowania kontuzja. Noga boli, a na zdjęciu rentgenowskim nie widać przerw w strukturze kości, tylko pojawia się coś w rodzaju mgiełki. Na szczęście udało nam się w miarę wcześnie wychwycić w porę i w miarę szybko prawdziwe przyczyny bólu nogi Kamila.
Po meczu w drugiej drużynie w trzecioligowym pojedynku z Ruchem w Radzionkowie na ból w nodze uskarżać się zaczął Marek Zieńczuk. – "Zieniu" narzeka na czwórkę, która go „ciągnie”. Trzeba będzie wykonać USG, by zobaczyć co dzieje się z jego nogą – dodaje Włodzimierz Duś.
Do normalnych zajęć wraca Jakub Kowalski, który miał zapalenie żyły i dziś trenował już indywidualnie. Natomiast rehabilitujący się po operacji łąkotki Artur Gieraga za dwa- trzy tygodnie wejdzie w rytm indywidualnych treningów.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów