Dzisiejsze spotkanie Ruchu Chorzów z Unią Tarnów będzie drugim w historii obu klubów. Po raz pierwszy obie drużyny, także w meczu towarzyskim, zmierzyły się w czerwcu 1956 roku.
- Pamiętam, że zespół Ruchu Chorzów przebywał wtedy na zgrupowaniu w jednej z miejscowości na Podkarpaciu i w drodze powrotnej do domu zgodził się rozegrać z nami sparing - wspomina w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" jeden z ówczesnych graczy Unii, Marian Jurkiewicz.
Spotkanie Unii, występującej wtedy w klasie regionalnej, z utytułowanym Ruchem (w sezonie 1956 "Niebiescy" bronili brązowego medalu zdobytego rok wcześniej), wywołało w Tarnowie ogromne zainteresowanie kibiców. - Nasze boisko w Mościcach było w remoncie, dlatego mecz zorganizowany został w centrum miasta, na stadionie Tarnovii. Obiekt wypełniony był kibicami po brzegi - wspomina Jurkiewicz.
Jak informuje
"Dziennik Polski", tarnowianie nieoczekiwanie wygrali z Ruchem 6:2. - Mimo że był to tylko mecz towarzyski, była to wielka sensacja. Oba zespoły wystąpiły w niemal najmocniejszych składach. W Ruchu zabrakło jedynie Gerarda Cieślika, który był obecny na meczu, ale z tego, co pamiętam, to przechadzał się jedynie wzdłuż linii bocznej boiska - opowiada Marian Jurkiewicz.
W przeszłości w zespole Unii Tarnów występowali dwaj piłkarze Ruchu: Norbert Bochenek i Stanisław Curyło.
Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 14:00 i uświetni jubileusz 85-lecia istnienia Unii.
źródło: Niebiescy.pl / DziennikPolski24.pl