Kamil Włodyka oraz Mateusz Kwiatkowski przeszli badania USG w Silesii Clinic. Co wykazały?
- U Kamila żadnych zmian medycznych nie zauważono, nie ma żadnego pęknięcia, naciągnięcia czy też krwiaka. Jest ból, najprawdopodobniej ból mięśniowy na skutek jakiegoś nadwyrężenia i przeciążenia. Większych zmian nie ma. Kamil dzisiaj pojawi się w klubie, gdzie przejdzie zabiegi, a później pojedzie do Silesii Clinic na zabiegi przeciwbólowe, przeciwzapalne i będziemy go obserwować. Na pewno nie będzie mógł zagrać w młodzieżowej reprezentacji - mówi Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu.
- W przypadku "Kwiatka" również nie nastąpiło żadne naderwanie czy też rozerwanie. Jest tylko stara blizna, która się jeszcze nie uelastyczniła, także to jest tylko przeciążenie mięśnia przywodziciela - dodaje Włodzimierz Duś.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów