Po totalnej kompromitacji w meczu z Jagiellonią, spotkanie ze Śląskiem Wrocław obejrzało jedynie 4900 widzów. Z powodu zakazu wyjazdowego fani WKS-u nie mogli pojawić się na sektorze gości w zorganizowanej grupie. Na szczęście mecz odbył się jednak z kibicami obu drużyn. W "klatce" zasiadła około 30-osobowa grupa wrocławskich niepełnosprawnych kibiców z flagą "KKN, natomiast dzięki uprzejmości chorzowskich fanów na sektorach Ruchu pojawiła się również około 200-osobowa grupa fanów gości z flagą "WKS Śląsk". Co do samej liczby - wrocławianie sami się dokładnie określą.
Na początku spotkania skandowano głośno "Piłka nożna dla kibiców" oraz "Piłka nożna bez policji!" - w odniesieniu do grzecznościowego wpuszczenia kibiców Śląska na trybuny. Piłkarzy Ruchu przywitało natomiast głośne "Kur.. mać, Chorzów grać" oraz "walczyć, trenować...".
Pomimo ostatnich popisów naszych zawodników, na meczu nie mogło zabraknąć dopingu, który przez całe spotkanie z różnym skutkiem towarzyszył piłkarskim zmaganiom. Na płotach zawisło kilkanaście flag, w tym m.in. "Psycho Fans", "Chuliganeria", "Dzierżoniów", "ULTRAS", "Oberschlesien", "To My Naród Śląski", "Wielkie Hajduki", "Criminal Family", "19[E]68" (Elany), "Niebieskie Katowice", "NRŚL Gang", "Świętochłowice", "Patologia Mysłowic", "Radlin", "Kęty", "Żory", "Łagiewniki Śląskie" oraz debiutujące "Racibórz" oraz "Pszów". Wisiały również: fanka Atletico oraz dwa transparenty "Skubiś, Zając trzymajcie się", skierowany do zatrzymanych kibiców po „"aferze meksykańskiej", oraz "KWK Wujek Śląsk, 18.09.2009 - pamiętamy", przypominający o katastrofie górniczej, w której zginęło 20 górników.
Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowo. Większe emocje pojawiły się w przewie, podczas której jeden kibiców postanowił oświadczyć się swojej wybrance. Druga połowa przyniosła więcej emocji po straconej i zdobytej bramce, które ustaliły wynik meczu na jednobramkowy remis.
W czasie spotkania wrocławianie kilka razy zaznaczyli swoją obecność, a po meczu podziękowali za możliwość pojawienia się w Chorzowie. "Niebiescy" natomiast nie zapomnieli pozdrowić swoich zgód z Łodzi, Torunia, Madrytu i Bratysławy.
źródło: Niebiescy.pl