Podczas pierwszego czwartkowego treningu, obrońca "Niebieskich", Adrian Mrowiec poczuł ból, który uniemożliwił mu kontynuowanie treningu i wzięcie udziału w kolejnych zajęciach. 30-letni defensor poczuł ból tak zwanej "dwójki" - czyli mięśnia dwugłowego z tyłu nogi.
- Rano pracowaliśmy ze sztangami, a potem na boisku mieliśmy rozbieganie. I właśnie robiąc start poczułem ból. Zrobiłem od razu USG nogi. Na szczęście nie wykazało ono naderwania mięśnia. Jest tylko lekki krwiak - komentuje swój uraz Mrowiec. Sam zawodnik liczy, że jego przerwa nie będzie dłuższa niż kilka dni i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Jagiellonią Białystok. W tym meczu na pewno nie wystąpią już Artur Gieraga, Marek Zieńczuk (kontuzje) oraz Marcin Malinowski z powodu kartek.
źródło: Niebiescy.pl / Sport