"Niebiescy" mecz z gdyńską Arką kończyli w dziesiątkę, bo kontuzji w dogrywce doznał Piotr Stawarczyk. Badanie USG wykazało, że obrońca ma lekko naderwany mięsień dwugłowy i krwiaka, co wyłącza go z normalnych treningów na mniej więcej dwa tygodnie.
- Kiedyś musiał być ten pierwszy raz - mówi pół żartem pół serio fizjoterapeuta "Niebieskich", Włodzimierz Duś, nawiązując do faktu, że Stawarczyka nie imały się do tej pory kontuzje. To praktycznie pierwsza jego dłuższa przerwa w karierze spowodowana urazem. - Z tego powodu nie wiemy, jak będzie reagował jego organizm na leczenie, ale Piotrek jest twardzielem, więc jestem przekonany, że szybko wznowi treningi z pierwszym zespołem - dodaje.
Indywidualnie trenuje wciąż Artur Gieraga. Na Wielkie Derby Śląska do dyspozycji trenera Zielińskiego będzie już natomiast Grzegorz Kuświk.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów