Karol Michalski (trener rezerw Ruchu):
- Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać prowadzenia, uspokoić gry i utrzymać tej bramkowej zaliczki. Myślę, że chłopcy mogli odczuwać już zmęczenie intensywnym cyklem środa - sobota, bo to nie są doświadczeni seniorzy. Aczkolwiek nie chciałbym, aby zabrzmiało to jak usprawiedliwienie. Trzeba jednak pochwalić zespół za to, że w trakcie drugiej połowy próbował odwrócić losy spotkania. Należy pamiętać, że ta drużyna cały czas się ogrywa, szlifuje swoje umiejętności i przez ten pryzmat patrzę na kolejne mecze.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów