Występ piłkarzy Ruchu Chorzów oraz Lechii Gdańsk, którzy zremisowali 1:1, specjalnie dla serwisu Niebiescy.pl ocenił
Maciej Mizia, były zawodnik czternastokrotnych mistrzów Polski.
Mizia grał w Ruchu w latach 1990-1992, 1996-2001 i 2003-2005. Przez mniej więcej pięć lat pełnił w Chorzowie funkcję kapitana drużyny. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 216 spotkań i strzelił 22 gole. W trakcie swojej długoletniej kariery występował także m.in. w BKS-ie Stali Bielsko-Biała, Zagłębiu Sosnowiec, Zawiszy Bydgoszcz czy amerykańskich New Jersey Falcons i AAC Eagles Chicago.
Noty piłkarzy (w skali od 1 do 10) wg Macieja Mizi:
Ruch Chorzów
Krzysztof Kamiński - 6
Artur Gieraga - 5
Marek Szyndrowski - 6
Piotr Stawarczyk - 6
Daniel Dziwniel - 5
Marek Zieńczuk - 5
Marcin Malinowski - 7
Bartłomiej Babiarz - 6
Filip Starzyński - 4
Łukasz Janoszka - 4
Pavel Sultes - 5
Kamil Włodyka - 3
Grzegorz Kuświk - 3
Łukasz Surma - niesklas.
Lechia Gdańsk
Mateusz Bąk - 5
Deleu - 6
Jarosław Bieniuk - 5
Sebastian Madera - 5
Christopher Oualembo - 6
Przemysław Frankowski - 5
Paweł Dawidowicz - 6
Marcin Pietrowski - 5
Daisuke Matsui - 6
Piotr Wiśniewski - 4
Damian Kugiel - 3
Piotr Grzelczak - 3
Patryk Tuszyński - niesklas.
Łukasz Kacprzycki - niesklas.
Piłkarz meczu wg Macieja Mizi: Marcin Malinowski
- Za mądrość gry, ambicję i przede wszystkim piękną bramkę. Chciałbym mu życzyć przy okazji, żeby w każdym meczu zdobywał takie gole i zdobył tytuł króla strzelców. Gdyby strzelał regularnie, to byłoby fantastycznie. Życzę mu tego z całego serca.
Opinia o meczu:
- Chciałbym pogratulować zawodnikom i trenerom niezłej gry, woli walki i ambicji. To na pewno inny, lepszy Ruch niż na wiosnę. Znacznie poprawiła się gra w obronie, a tego trenerzy na pewno sobie życzyli. Byłoby dobrze, gdyby Ruch nie rozgrywał tak nerwowo piłki od tyłu. To należy robić cierpliwie.
Sam mecz wyrównany. Lechia była ciut lepsza w pierwszej połowie. W drugiej Ruch miał więcej dobrych sytuacji. Sultes zmarnował dwie znakomite okazje, raz nawet bramkarz mu podał piłkę. Chwilę później Starzyński miał bardzo dobrą sytuację. W końcówce Lechia miała z kolei swoją szansę, ale odpowiednio zachował się Kamiński.
Bardzo fajnie, że wrócił Łukasz Surma. Taki piłkarz na pewno będzie przydatny. Sezon jest długi, zdarzają się kontuzje, kartki, a to jest zawodnik, który może sporo wnieść. Warto pochwalić Babiarza, który spełnił swoje marzenie o powrocie do Ruchu, do ekstraklasy. On sobie na to zasłużył i pokazuje to na boisku.
Jako były zawodnik oraz kibic Ruchu cieszę się, że gra jest lepsza niż wiosną i czekam aż będzie jeszcze lepsza. Druga połowa w meczu z Lechem była bardzo dobra, a w spotkaniu z Lechią było kilka ciekawych akcji. Z tego wszystkiego trzeba się cieszyć i życzyć drużynie, żeby to wyglądało jeszcze lepiej.
źródło: Niebiescy.pl