Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami, szkoleniowiec Ruchu Chorzów - Jacek Zieliński ogłosił, że Maciej Jankowski chce odejść z Chorzowa.
- Temat Maćka może wkrótce być bardzo dynamiczny - tłumaczył sytuację "Jankesa" Jacek Zieliński, ponieważ na razie ofert za 23-latka nie ma. - W każdej chwili może go jednak nie być - dodał Zieliński.
Choć oferty za Jankowskiego jeszcze nie ma, to 52-latek ma pewność, że straci swojego najzdolniejszego snajpera. - Mam taką pewność, że Maciek z Ruchu odejdzie. Chce transferu, za rok wygasa mu kontrakt, więc to ostatnia szansa na to, żeby klub mimo straty zawodnika, coś za niego zyskał. Podobnie było z Arkiem Piechem - zyskaliśmy jakieś pieniądze, ale nie pozyskaliśmy w jego miejsce nikogo. Dlatego teraz trzeba trochę inaczej postąpić - zaznaczył Zieliński.
Inaczej sytuacja wygląda z Marcinem Malinowskim, który przed wyjazdem na urlop uzgodnił kontrakt z działaczami "Niebieskich". - Pozostaje tylko kwestia podpisania umowy, która przedłuży kontrakt o rok i Marcin będzie do naszej dyspozycji - tłumaczył szkoleniowiec Ruchu.
- Na chwilę obecną Sultes jest jeszcze naszym zawodnikiem, ma ważny kontrakt i rozpoczyna z nami treningi - wyjaśniał sytuację czeskiego ofensywnego piłkarza, Jacek Zieliński. - To nie jest kwestia taka, że Pavel Sultes ma wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Jeżeli zdarzy się kupiec, który wyłoży satysfakcjonującą kwotę, to być może dostanie zielone światło. Podkreślam: być może - dodał.
Wcześniej sytuacja Czecha nie była jasna, a sam zawodnik sygnalizował chęć odejścia z Cichej. Sytuacja jednak diametralnie się zmieniła. - Kiedy ja rozmawiałem z Sultesem tydzień temu, to powiedział mi, że chce z nami zostać - zaznaczył były szkoleniowiec Lecha Poznań.
źródło: Niebiescy.pl