W ostatnim spotkaniu sezonu "Niebiescy" zmierzą się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Patrząc na tabelę chorzowianie nie musieliby się w nim starać o punkty. Jednak za fatalną postawę w obecnych rozgrywkach piłkarze Ruchu mają swoim kibicom jeszcze coś do udowodnienia.
Rok temu kibice "Niebieskich" byli w zupełnie innych nastrojach. Na kolejkę przed zakończeniem sezonu ich zespół miał szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Ostatecznie chorzowianie zajęli drugie miejsce, ale i tak sprawili tym samym dużo radości swoim sympatykom. W ubiegły czwartek sytuacja była zgoła odmienna – drużyna z Cichej była w gronie zespołów zagrożonych spadkiem. Punkt wywalczony w meczu z Legią uratował jednak drużynę Ruchu od degradacji.
Utrzymanie stało się faktem również za sprawą Euzebiusza Smolarka z Jagiellonii, który w doliczonym czasie gry zdobył w Bełchatowie bramkę na wagę remisu. Przy okazji niedzielnego meczu w Białymstoku piłkarze "Niebieskich" będą mogli za to podziękować popularnemu "Ebiemu".
Chorzowianie po czwartkowym spotkaniu z Legią otrzymali dzień wolnego od trenera Jacka Zielińskiego. Indywidualny trening miał jedynie Żeljko Djokić, który nie zagrał w ostatnim meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek. W sobotę rano "Niebiescy" udali się w kierunku Białegostoku, a na pokładzie autobusu zabrakło kontuzjowanych Marcina Baszczyńskiego, Marcina Kikuta oraz Macieja Sadloka. Pod znakiem zapytania stoi udział w ostatnim meczu Marcina Malinowskiego, który – jak informuje oficjalna strona klubu – w meczu z Legią zgłosił uraz przywodziciela.
W Jagiellonii ostatnio panowała nerwowa atmosfera. Podopieczni Tomasza Hajto przegrali z rzędu pięć meczów. Dopiero jeden punkt zdobyty w poprzedniej kolejce pozwolił jego drużynie nieco odetchnąć. - Po pięciu porażkach jechaliśmy na mecz wyjazdowy, a od ponad miesiąca słyszeliśmy tylko negatywne rzeczy, to naprawdę nie była łatwa sytuacja. Nie pamiętam żebym w piłkarskiej karierze przegrał pięć meczów pod rząd, jako trener to było w ogóle dla mnie coś nowego. To była naprawdę ciężka sytuacja – wspomina w wywiadzie z portalem bialystok.sport.pl trener Jagiellonii.
Kibice w Białymstoku liczą, że po słabszych występach ich zespół zakończy sezon zwycięstwem. Z podobnym nastawieniem do jutrzejszego meczu podejdą piłkarze Ruchu. Dla nich cały sezon był stracony, dlatego też chcieliby go zakończyć pozytywnym akordem. - Jedziemy do Białegostoku po pełną pulę – zaznacza trener Zieliński.
Wszystkie mecze ostatniej kolejki zostaną rozegrane w niedzielę o godz. 16:00. Arbitrem meczu Jagiellonia – Ruch będzie Marcin Borski z Warszawy. Serdecznie zapraszamy do śledzenia
relacji LIVE
Przewidywane składy:
Jagiellonia: Skowron - Norambuena, Pazdan, Ukah, Straus - Grzyb, Bandrowski – Kupisz, Gajos, Quintana – Frankowski.
Ruch: Pesković – Djokić, Szyndrowski, Stawarczyk, Lewczuk – Sultes, Malinowski, Panka, Starzyński, Janoszka – Jankowski. |
źródło: Niebiescy.pl