O ile mistrzowski tytuł przypadł już Legii, to rywalizacja o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej trwa w najlepsze. Nikt jednak nie spodziewał się, że weźmie w niej udział ustępujący wicemistrz Polski...
Dzięki fatalnej niefrasobliwości Ruch na dwie kolejki przed końcem nadal może spaść poziom niżej. Niewiele jednak brakowało, a teraz pisalibyśmy tekst w stylu "Ruch powalczy z Legią o honor, bo możemy spać już spokojnie - Ekstraklasa w Chorzowie jest pewna!". Czego zabrakło? Na przykład wykorzystania w Krakowie znakomitych sytuacji, które mieli Pavel Sultes i przede wszystkim Maciej Jankowski. Dwa punkty więcej na koncie i na Cichej nie byłoby tak "gorąco".
Dwa dni przed starciem z Legią, w Warszawie zapadły ciekawe decyzje. Dowiedzieliśmy się, że z elitą pożegna się tylko jeden zespół, bo Polonia Warszawa nie otrzymała licencji. W tej sytuacji szanse chorzowian na utrzymanie zdecydowanie wzrosły. Serwis 90minut.pl przeprowadził analizę na podstawie modelu opartego na rozkładzie Poissona, wedle której Ruch pozostanie w ekstraklasie na 95,3%. Szanse pozostałych drużyn prezentują się następująco: Pogoń - 99,8%, Widzew 95,2%, Bełchatów 65,2% i Podbeskidzie 44,5%.
Dzięki porażce Lecha z Podbeskidziem Legia może się już cieszyć z tytułu mistrzowskiego. Sezon jeszcze się nie zakończył, a na Łazienkowskiej już rozpoczęto wyprzedaż zawodników. Od dłuższego czasu na wylocie są Ljuboja, Żewłakow, Kiełbowicz i Radović, ale sprzedaż Jędrzejczyka do Rosji, należy do decyzji w gruncie rzeczy dziwnych. Ten transfer, in plus dla Ruchu, znacznie osłabił warszawian, nie tylko przed kolejnym meczem. Psychiczny luz spowodowany wywalczeniem wszystkich krajowych trofeów może (oby tak było!) zadziałać przeciwko Legii. Przeciwko Legii, która w tym sezonie przeciwko "Niebieskim" gra bardzo skutecznie. "Wojskowi" wygrali 3 z 4 meczów.
Sporo osłabień jest przy Cichej, szczególnie w defensywie - Djokić odpocznie za kartki, a Sadlok i Baszczyński są kontuzjowani. Dlatego trudno sobie wyobrazić ból głowy Jacka Zielińskiego. Legia na Górny Śląsk przyjedzie natomiast bez Bereszyńskiego, Jędrzejczyka i Łukasika.
Czwartkowy mecz rozpocznie się od szpaleru dla Legii, który będą musieli wykonać zawodnicy Ruchu. Będą do tego zmuszeni, ponieważ taki przepis znajduje się w regulaminie. Nie widzimy nic złego w uroczystym pogratulowaniu nowemu mistrzowi, jednak takim przepisem zabija się całą spontaniczność tego typu gestów. Liczymy natomiast, że po wykonaniu szpaleru drużyna "Niebieskich" pognębi aktualnego mistrza Polski i z Cichej nie wyjedzie nawet jeden punkt.
Arbitrem głównym spotkania Ruchu z Legią będzie Hubert Siejewicz z Białegostoku. Początek meczu zaplanowano na godz. 18:00. Zapraszamy do śledzenia naszej
relacji LIVE
Przewidywane składy:
Ruch: Pesković - Konczkowski, Stawarczyk, Szyndorwski, Lewczuk - Smektała, Malinowski, Starzyński, Janoszka - Jankowski, Sultes.
Legia: Skaba - Rzeźniczak, Żewłakow, Jodłowiec, Wawrzyniak - Radović, Vrdoljak, Furman, Kosecki, Żyro - Saganowski.
|
źródło: Niebiescy.pl