Marcin Malinowski (pomocnik Ruchu):
- Dla mnie najważniejsze były trzy punkty i jubileusz (mecz z Wisłą był dla Malinowskiego 400 meczem w ekstraklasie - przyp. red.) zszedł na dalszy plan. Strasznie żałuję, że nie udało ich się wywalczyć, bo były ku temu okazje. Nie wiem czy ten punkt w ogólnym rozrachunku cokolwiek nam da. Mamy do siebie pretensje o bramkę, którą straciliśmy. Mieliśmy już korzystne 1:0 dla nas i to roztrwoniliśmy. Mieliśmy sytuacje, żeby to odrobić, ale niestety nie udało się. Żałujemy bardzo.
Michal Pesković (bramkarz Ruchu):
- Wróciłem dzisiaj do bramki po kilku meczach przerwy, ale taki jest życie bramkarza. Raz się gra, a raz nie. Na boisku czułem się jednak tak jakbym grał regularnie. Żałuję, że nie udało nam się odnieść zwycięstwa. Szkoda, bo nie udało nam się wybronić w jednej sytuacji. Ten mecz był do wygrania, ale zremisowaliśmy i być może ten punkt zdecyduje o naszym utrzymaniu.
Piotr Stawarczyk (obrońca Ruchu):
- Trudno stwierdzić, czy ten punkt jest cenny. Zobaczymy po następnych kolejkach. Mam nadzieję, że tak będzie, że to będzie dla nas ważny punkt. Przyjechaliśmy tutaj z chęcią odniesienia zwycięstwa, wiadomo w jakiej jesteśmy sytuacji. Dół tabeli nas troszkę podgonił i zrobiło się nerwowo. Nie patrząc na to z kim gramy, musimy zdobywać punkty i mam nadzieję, że zakończymy z twarzą ten ciężki dla nas sezon.
Rafał Boguski (pomocnik Wisły):
- Dobrze, że nie straciliśmy kolejnych goli i szybko udało nam się wyrównać. Bardzo chcielibyśmy coś zmienić w naszej grze. Mamy kilka dni do kolejnego meczu.
Daniel Sikorski (napastnik Wisły):
- Na własnym boisku zawsze chcemy wygrywać, więc mamy dziś niedosyt. Niestety, straciliśmy głupią bramkę w pierwszych minutach. Na szczęście potem udało nam się strzelić. Brakowało nam trochę klarownych sytuacji z przodu. Normalnie, gdy po 14 minutach jest już 1:1 to zapowiada się, że będzie więcej, ale nie mieliśmy wielu klarownych okazji.
Cezary Wilk (pomocnik Wisły):
- Trzeba sobie powiedzieć otwarcie, że to było słabe spotkanie, kolejne w naszym wykonaniu. Byłoby najlepiej, gdyby ten sezon powoli się dla nas kończył. Mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania i trzeba sobie z tym poradzić.
źródło: Niebiescy.pl