Na konferencji prasowej przed poniedziałkowym meczem trener Jacek Zieliński wspominał czasy, gdy zasiadał na ławce trenerskiej "Czarnych Koszul" i opowiadał o klubie z Konwiktorskiej.
- Polonia to specyficzny klub, gdzie czuć duszę. Dlatego trochę przypomina mi pod tym względem Ruch - stwierdził szkoleniowiec "Niebieskich". - W klubie nie dano sobie złamać kręgosłupa w czasach PRL-u, miał swój charakter. Na trybunach spotyka się można powiedzieć bohema: artyści, muzycy - dodał.
- Praca tam wygląda różnie. Nie ma reguły na to, że jak jest biednie to nie ma wyników - wskazał uroczony w Tarnobrzegu Zieliński.
Czy warszawianie mogą czymś zaskoczyć "Niebieskich"? - Polonia jest w tej rundzie powtarzalna jeżeli chodzi o grę. Ma zawężoną kadrę meczową do 12-13 zawodników, więc wiele nie da się tutaj pozmieniać - ocenił Zieliński. - Mimo iż kilka spotkań przegrała, to były to porażki na styku, po walce. To zespół, który potrafi napsuć krwi najlepszym, co pokazują mecze w Poznaniu czy derby z Legią, kiedy "Wojskowi" przesądzili o wyniku w ostatniej minucie gry - dodał.
- Spodziewamy się ciężkiego meczu, jednak ze względu na naszą sytuację nie możemy patrzeć inaczej na klasę przeciwnika, tylko punkty wyrwać, wyszarpać. Niestety od tego nie ma odwrotu - zakończył były trener "Czarnych Koszul".
źródło: Niebiescy.pl