Krzysztof Kamiński (bramkarz Ruchu):
- W tych okolicznościach nie mogę powiedzieć, że jestem bohaterem tego spotkania. Była nim cała drużyna. Graliśmy większość meczu w dziesięciu z Legią, z którą nie gra się łatwo. Wszyscy widzieli, w jakich okolicznościach była ta czerwona kartka. Jednak mówi się trudno, jedziemy do Warszawy z czystym kontem.
Już wczoraj dowiedziałem się od trenera, że zagram w pierwszym składzie, więc miałem czas, by się przygotować. Trenerzy ocenią moją dyspozycję. Jest Michał, jestem ja - zobaczymy kto wystąpi w Warszawie. (luk)
Mindaugas Panka (pomocnik Ruchu):
- Nieciekawie gra się, gdy sędzia po prawie każdym faulu wyciąga kartkę. Trudno powiedzieć, czy Igor Lewczuk zasłużył na drugą żółtą - będę musiał to zobaczyć na powtórkach. W dziesiątkę było nam trudno, ale najważniejsze, że nie straciliśmy bramki. W meczach pucharowych to jest bardzo istotne w spotkaniach u siebie. To jednak dopiero pierwszy mecz. W rewanżu będziemy walczyć o finał. (neo)
Michał Żewłakow (obrońca Legii):
- Patrząc na przebieg wypadków, można było wywieźć z tego stadionu coś więcej. Zawiodła nas skuteczność. Bez względu na to, czy ten mecz mógł się podobać czy nie, czy było to ładne spotkanie, czy mecz walki, to stworzyliśmy sobie sytuacje, które mogły skończyć się golem. Nasza nieskuteczność spowodowała, że wyjeżdżamy z wynikiem 0:0. Paradoksalnie mniejsza liczba zawodników broni się lepiej od jedenastu. Drużyna Ruchu nie jest w łatwej sytuacji i dzisiejszy mecz był dla nich okazją, by podbudować morale. Walczyli tyle, ile mogli, dlatego ten wynik pewnie jest dla nich naprawdę niezły. (neo)
Janusz Gol (pomocnik Legii):
- Na szczęście udało mi się wybić piłkę spod linii bramkowej. Jednak po mojej interwencji chłopaki zrobili niezłe zamieszanie, które nas uratowało i udało się wybić piłkę na połowę rywala. Trochę jednak będziemy żałować tego remisu, bo mieliśmy swoje sytuacje. Ten wynik nie jest aż taki zły. Przede wszystkim nie straciliśmy bramki. Teraz będziemy grali u siebie i tam musimy pokazać swoją wyższość. (luk)
źródło: Niebiescy.pl