Minęła przerwa na mecze reprezentacji Polski, doczekaliśmy się Świąt Wielkanocnych, śnieg jeszcze nie zdążył stopnieć, bo co jakiś czas spada nowa porcja, a w ekstraklasie nadeszła pora na piątą wiosenną kolejkę. Ruch Chorzów w Poniedziałek Wielkanocny zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
"Niebiescy" w trakcie ostatnich dwóch tygodni pracowali nad szwankującymi elementami, a przynajmniej... próbowali to robić. - Pogoda nie zawsze nam pozwalała. Te dwa tygodnie były makabryczne i rzadko kiedy mogliśmy skorzystać z normalnego boiska - wzdycha Jacek Zieliński.
Sztab medyczny miał natomiast czas na postawienie na nogi kontuzjowanych zawodników, w tym zwłaszcza Macieja Jankowskiego i Marka Zieńczuka. - I wszystko było dobrze aż do sobotniego treningu. Pavel Sultes poślizgnął się na śliskim boisku, doznał urazu mięśnia i wypadł ze składu na mecz z Zagłębiem - mówi zmartwiony trener Ruchu, który w dalszym ciągu nie może korzystać z usług leczącego stopę Macieja Sadloka.
Poniedziałkowe starcie będzie czwartym meczem Ruchu z Zagłębiem w sezonie. W ekstraklasie chorzowianie wygrali 2:1 (Piech, Smektała), a w ćwierćfinale Pucharu Polski zremisowali na wyjeździe 2:2 (Jankowski, Tymiński) i zwyciężyli u siebie 1:0 (Janoszka), co dało im awans. Lepszą sytuacją w lidze mogą się jednak pochwalić podopieczni Pavla Hapala. 26 punktów i 8 miejsce w lidze daje im pełny spokój, a nawet możliwość myślenia o lokacie premiującej grą w europejskich pucharach.
- Patrząc na ligowe dokonania oraz atut własnego boiska trzeba powiedzieć, że Zagłębie będzie faworytem, ale z drugiej strony chorzowianie mają psychiczną przewagę po zwycięskim pucharowym dwumeczu - zauważa były trener obu drużyn, Dariusz Fornalak. - Czeka nas zupełnie inna konfrontacja, bo teraz zagramy o punkty, ale przygotowując się do meczu oczywiście weźmiemy pod uwagę nasze spotkania w Pucharze Polski. Zagłębie na pewno będzie chciało nam się zrewanżować, natomiast my chcemy zapunktować po porażce w Kielcach (1:2) - zapewnia Zieliński.
W zespole Zagłębia z powodu pauzy za żółte kartki nie zagrają Czech Michal Papadopulos i Bartosz Rymaniak, zaś Arkadiusz Woźniak i Bułgar Aleksandyr Tunczew wracają do zdrowia po kontuzji. Po urazie kostki gotowy do gry powinien być już lider lubińskiego zespołu, Szymon Pawłowski.
Sędzią głównym poniedziałkowego meczu będzie Tomasz Garbowski z Kluczborka, który po raz pierwszy zagwiżdże o godz. 13:30. Transmisję telewizyjną przeprowadzą stacje Canal Plus Sport i Polsat Sport, a my zapraszamy na naszą
relację LIVE!
Przewidywane składy:
Zagłębie: Gliwa - Widanow, Banaś, Godal, Nhamoinesu - Pawłowski, Jeż, Bilek, Hanzel, Abwo - Błąd.
Ruch: Pesković - Djokić, Baszczyński, Stawarczyk, Konczkowski - Zieńczuk, Panka, Malinowski, Starzyński, Janoszka - Jankowski.
|
źródło: Niebiescy.pl