Po rewanżowym spotkaniu Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin aż chciało się śpiewać "puchar jest nasz, bo puchar nam się należy!". Zdecydowana przewaga "Niebieskich" zapewniła pewne i zasłużone zwycięstwo dające awans do półfinału, gdzie zmierzyć możemy się z Wisłą Kraków, Legią Warszawa/Olimpią Grudziądz lub Śląskiem Wrocław/ Flotą Świnoujście. Najciekawiej zapowiadałby się nadmorski wyjazd przed pełnią lata...
Wracając jednak do meczu z "Miedziowymi". Według informacji podanymi przez klub mecz obejrzało
4150 widzów, w tym około
100 kibiców Zagłębia z trzema flagami "Na wyprawie", "O.C.B.'03" oraz "fanatyczni chojnowianie".
Fani Ruchu pomimo skromniejszego niż na meczach ligowych młyna, ozdobionego flagami "RUCH CHORZÓW", "Radlin", "Frente Atletico" oraz fanką Górnego Śląska, prowadzili całkiem dobry doping, który po zdobytej bramce i kolejnych sytuacjach dających szansę na podwyższenie wyniku stał na bardzo dobrym poziomie. Jeszcze lepiej było, kiedy dołączała się do niego prosta, lub gdy śpiewano na dwie strony. W repertuarze nie zabrakło pozdrowień dla Widzewa Łódź, Elany Toruń oraz chłopaków przebywających za kratami. Również kibice Zagłębia mogli liczyć na dawkę "uprzejmości" ze strony "Niebieskiej Szarańczy".
Piłkarze po zwycięskim meczu oraz awansie podeszli pod sektor i usłyszeli głośne podziękowania. Miejmy nadzieję, że również bez problemu przejdziemy półfinałowego rywala i w starciu finałowym uda nam się zdobyć Puchar Polski. W końcu do trzech razy sztuka, także nie możemy zmarnować kolejnej okazji, by z dumą zaśpiewać "Puchar jest nasz, bo puchar do nas należy...".
źródło: Niebiescy.pl