"Niebiescy" trzeci wiosenny ligowy mecz z rzędu rozegrali na własnym stadionie. Tym razem rywalem Ruchu był Śląsk Wrocław, z którym jesienią chorzowianie mimo wsparcia 1450 kibiców przegrali 0:1.
Frekwencja w młynie znowu nie zachwyciła, co po raz kolejny pokazało, że cena biletów nie ma u nas zbyt wielkiego wpływu na frekwencję. Wrocławianie otrzymali pulę
1000 biletów, którą wykorzystali. Ogólnie mecz obejrzało
5300 widzów.
Atmosfera na trybunach przypominała grę naszych piłkarzy - "są możliwości, ale brakuje wykończenia" i tak pomimo momentami całkiem dobrego dopingu, później stawał się on przeciętny. To samo dotyczy kibiców gości, którzy również nie zachwycili śpiewem. Dodatkowo atmosferę podkręcała chwilowa wymiana "uprzejmości".
Fani Ruchu przyozdobili płoty
15 flagami, wśród których znalazły się "Psycho Fans", "RUCH CHORZÓW", "ULTRAS", "19/R\20", "Criminal Family", "Radlin", "Niebieskie Katowice", "NRŚL Gang", "Myszków", "19[E]68" (Elany Toruń), "Śląsk Cieszyński", "Łagiewniki", "Lędziny & Bieruń", "Kęty", "Patologia Mysłowic" oraz transparenty "Kłodnica /R\ Halemba", "Adik trzymaj się - Blau Kattowitz", "Ruby trzymaj się - Niebieskie Łaziska".
Przyjezdni również z dobrze oflagowanym kilkunastoma flagami sektorem, gdzie m.in. zawisły "Ave Silesia", "Nabojka", "Wielki Śląsk" oraz sporo flag fan clubowych.
Ostanie minuty i strzelona bramka mocno ożywiły atmosferę wśród kibiców Ruchu na wszystkich sektorach (szkoda, że takiej wrzawy nie ma przez całe 90 minut). Niestety albo i stety mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice podziękowali zawodnikom Ruchu za walkę o punkty do samego końca.
Po meczu w ręce fanów Ruchu wpadła jedna z flag wrocławian, jednak po weryfikacji okazało się, że to reprezentatywna flaga niepełnosprawnych kibiców Śląska, która natychmiastowo i honorowo została oddana.
Przed nami rewanżowe spotkanie w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin, a także wyjazd do Kielc. Prawdziwy fanatyzm pokazują przebyte kilometry!
źródło: Niebiescy.pl