Stanislav Levy (trener Śląska):
- W tym meczu były szanse po obu stronach. Udało nam się objąć prowadzenie po bramce Przemysława Kaźmierczaka. W końcówce nie pokryliśmy rywali przy rzucie rożnym i tym sposobem straciliśmy trzy punkty. W jednej sytuacji naszym zdaniem był faul na Mariuszu Pawelcu i powinien tam być rzut wolny, ale będziemy chcieli to jeszcze zobaczyć na powtórkach telewizyjnych. Ruch miał sporo sytuacji, więc ten remis jest zasłużony.
Jacek Zieliński (trener Ruchu):
- Punkt w meczu z bardzo trudnym przeciwnikiem, punkt wydarty z gardła. Taki punkt smakuje i prawda jest taka, że w takich sytuacjach zawsze rodzi się fajny zespół. Bardzo się cieszę, że ten mecz tak się skończył. Przed spotkaniem oczywiście apetyty były większe, ale patrząc na przebieg gry i uratowanie remisu w doliczonym czasie, trzeba chłopakom pogratulować. Zagraliśmy naprawdę niezłe spotkanie. Długimi fragmentami przeważaliśmy, mieliśmy dużo sytuacji, ale nie chciało nic wpaść do bramki. Piłka nie jest sprawiedliwa, lecz dzisiaj życie dopisało scenariusz i trochę sprawiedliwości w tym meczu było.
źródło: Niebiescy.pl