Od ostatniego zwycięstwa Ruchu na Cichej minęło już blisko pięć miesięcy. Najwyższa pora, by wicemistrzowie Polski zakończyli złą passę i przywrócili swojemu stadionowi miano twierdzy trudnej do zdobycia.
"Niebiescy" rundę wiosenną rozpoczynają od serii trzech meczów na własnym boisku. O pierwszym z nich mogą, a nawet powinni już jak najszybciej zapomnieć. - Przed inauguracją forma wszystkich zespołów była wielką niewiadomą, a nam się przydarzyła klęska. Po przegranej z Lechem (0:4 - przyp. red.) wszyscy mieliśmy ogromnego kaca. Oby to był tylko wypadek przy pracy, bo pora zacząć punktować - mówi kapitan zespołu, Marcin Malinowski.
Kac nie trwał jednak długo, bo już w środę podopieczni trenera Zielińskiego rozegrali na wyjeździe pucharowy mecz z Zagłębiem Lubin. I to z całkiem niezłym efektem. Chorzowianie strzelili rywalom dwie ładne bramki i wrócili do domu z remisem. - Zagraliśmy z drużyną, która dobrze weszła w sezon (Zagłębie wygrało na inaugurację z Pogonią 3:0 - przyp. red.) i myślę, że było OK. Mieliśmy momenty lepsze i gorsze, ale możemy po tym spotkaniu optymistycznie patrzeć w przyszłość - twierdzi "Malina", jednak zaznacza od razu, że pojedynczymi meczami nie należy się sugerować. - Nie jest to żadna wykładnia. Każde spotkanie jest inne - tłumaczy.
Na dłuższy odpoczynek mogli liczyć zawodnicy Widzewa, którzy już w sierpniu odpadli z rozgrywek Pucharu Polski. Łodzianie, podczas inauguracyjnego meczu ze Śląskiem Wrocław zaprezentowali dobry styl, ale nie dało im to nawet punktu. - W Widzewie przyjęto strategię stawiania na młodych. Jesienią pokazali już, że mogą napsuć krwi, a my zdążyliśmy się już o tym przekonać - przypomina Malinowski.
Z Widzewem "Niebiescy" zagrają bez pauzującego za kartki Łukasza Tymińskiego. Do dyspozycji trenera Zielińskiego będzie za to Igor Lewczuk, który wyleczył uraz, a także Michal Pesković. Słowacki bramkarz był poobijany po meczu z Zagłębiem, ale badanie USG nie wykazało żadnego uszczerbku na zdrowiu. Z kontuzjami wciąż zmagają się natomiast: Andrzej Niedzielan, Maciej Sadlok, Gabor Straka i Marek Szyndrowski.
Początek meczu przyjaźni w sobotę o godz. 13:30. Transmisję telewizyjną przeprowadzą stacje Canal Plus Sport i Polsat Sport Extra, a my zapraszamy do śledzenia naszej
relacji LIVE!
Przewidywane składy:
Ruch: Pesković - Kikut, Baszczyński, Stawarczyk, Konczkowski - Zieńczuk, Malinowski, Lewiński, Starzyński, Janoszka - Jankowski.
Widzew: Dragojević - Broź, Phibel, Abbes, Kaczmarek - Alex Bruno, Bartoszewicz, Nowak, Dudek, Pawłowski - Mariusz Stępiński.
|
źródło: Niebiescy.pl