Po transferze Arkadiusza Piecha do Turcji, Maciej Jankowski wyrósł na pierwszoplanową postać wśród napastników chorzowian. Wystarczył jeden mecz, aby "Jankes" odnalazł się w nowej sytuacji i zaczął strzelać.
Za trenera Fornalika Jankowski ustawiany był jako klasyczna "10" lub z konieczności grał na skrzydle. Teraz jego rola ma być inna. - Sytuacja całkowicie się zmieniła, bo Arek był najbardziej wysuniętym zawodnikiem - mówi "Jankes", który ma być teraz odpowiedzialny za zdobywanie bramek.
Transfer Piecha, który dotychczas był niekwestionowanym liderem formacji ofensywnych, wymusił na obecnym szkoleniowcu "Niebieskich" poszukiwanie nowych rozwiązań. - Tuż za mną gra obecnie Filip Starzyński - opisuje Jankowski, który zdobył 21 bramek w barwach Ruchu.
- Złapaliśmy z Filipem bardzo dobry kontakt, często ze sobą rozmawiamy - opowiada wychowanek Sarmaty Warszawa. Ich współpraca zaowocowała pierwszą bramką strzeloną przez Jankowskiego, który na trafienie czekał ponad 280 minut. - "Figo" bardzo dużo widzi na boisku i ma duży potencjał, dzięki czemu jego podania są bardzo dobre - chwali kolegę Maciej Jankowski.
źródło: Niebiescy.pl