Jacek Zieliński (trener Ruchu):
- Ten mecz kończy pierwszą odsłonę dwumeczu. Mamy korzystny wynik, 2:2, remis bramkowy. O czymś takim marzyliśmy przed tym meczem. Pierwsza połowa była naprawdę dobra w naszym wykonaniu. Właściwie pierwsze podejście Zagłębia pod naszą bramkę poskutkowało utratą gola. Szkoda tego. W drugiej połowie już się trochę pogubiliśmy, ale słowa uznania dla chłopaków za to, że przegrywając 1:2, gdy nie szło, potrafili dojść do remisu. A w końcówce, grając 16 minut w osłabieniu, potrafiliśmy wybronić ten wynik. Plan został zrealizowany. Po ciężkim pod względem psychicznym meczu z Lechem mamy dzisiaj mały promyk nadziei. Dla nas wiosna się dopiero zaczyna i przed nami jeszcze dużo pracy. Mecz rewanżowy jest za trzy tygodnie, a do tego czasu może się zmienić sytuacja kadrowa, bo wraca kilku chłopaków. Na chwilę obecną szansę oceniam 50 na 50.
Pavel Hapal (trener Zagłębia):
- Wynik jest korzystniejszy dla Ruchu, ale jest jeszcze rewanż. Pierwsza połówka była dla Ruchu, druga dla nas. Bardzo źle graliśmy w pierwszej części, brakowało nam agresji, dojścia do przeciwników i wygranych pojedynków, bo praktycznie wszystko przejmowali rywale. Nie dopuściliśmy Ruchu do żadnych stuprocentowych szans. Po prostu wykorzystał to, co miał. Musimy strzelić bramkę na boisku Ruchu. Trzeba tam wygrać i awansować dalej.
źródło: Niebiescy.pl