Kontuzja Pavla Sultesa nie jest tak poważna jak podejrzewano. Po pierwszych oględzinach wydawało się nawet, że napastnik podczas sparingu ze Spartakiem Trnava naderwał więzadła poboczne, jednak w poniedziałek było już dużo lepiej. - Noga już mnie tak nie boli. Myślę, że do pierwszego meczu z Lechem Poznań z moim kolanem będzie już wszystko w porządku - mówi Sultes.
Już wkrótce do normalnych treningów mają wrócić Marek Szyndrowski i Gabor Straka. Przeciąga się natomiast leczenie Macieja Sadloka, lecz i on niedługo dołączy do zespołu.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów