W środę "Niebiescy" sprawdzali stopień wytrenowania organizmu. Rano w hali w Chorzowie przeprowadzane były testy szybkościowe, zaś po południu w klubie na rowerkach sprawdzana była wytrzymałość.
- Na razie mamy "suche" wyniki, ale już mogę stwierdzić, że badania wyszły pozytywnie, poziom wyjściowy do dalszych przygotowań oceniam pozytywnie - mówi Leszek Dyja, trener ds. przygotowania fizycznego.
Lekko na minusie byli Łukasz Janoszka, Marek Zieńczuk, Mindaugas Panka, a nawet... Arkadiusz Piech, ale to zrozumiałe, bo akurat ci zawodnicy pod koniec ubiegłego roku leczyli kontuzje. Teraz z ich zdrowiem jest już wszystko w najlepszym porządku, więc podczas rozpoczynającego się w przyszłym tygodniu pierwszego, zimowego zgrupowania będą nadrabiali zaległości. - Będą mieli dodatkowe zajęcia, ale nie ma obaw, by nie dogonili z formą kolegów - zapewnił Leszek Dyja, który zdradza, że aktualnie najszybszym piłkarzem w gronie wicemistrzów Polski jest Grzegorz Kuświk, zaś najlepszą wydolnością mogą pochwalić się Piotr Stawarczyk oraz... Arkadiusz Piech.
W testach nie brał tylko udziału Żeljko Djokić, który nadal przebywa w Serbii, ponieważ ma pewne problemy z dokumentami. Oczekiwany jest w Chorzowie w sobotę.
źródło: Sport / Ruch Chorzów