- Czekam na wygraną w piątkowym meczu z Jagiellonią Białystok, a wiosną chcę już widzieć na boisku inny zespół - mówi Dariusz Smagorowicz.
Prezes Ruchu jest z natury optymistą. Często powtarza, że nie planuje strategii na miesiąc, rundę czy sezon, ale na lata. Nawet jednak Smagorowicz nie przewidywał, że zespół z Cichej może grać jesienią aż tak słabo. Niedzielna porażka z Legią Warszawa była już czwartą z rzędu w ekstraklasie.
- Wiem, że zespołu nie da się zbudować z tygodnia na tydzień. Nas dotknęło tyle problemów kadrowych, że tak naprawdę drużynę budujemy na nowo. Wierzę w trenera Jacka Zielińskiego. W jego pracę. W rundzie rewanżowej na boisku zobaczymy już jego autorski Ruch. Wiosną chcę widzieć na boisku inny zespół. Zwycięski - zaznacza Smagorowicz.
źródło: Slask.Sport.pl