Jeżeli ktoś liczył, że na dzisiejszym spotkaniu w chorzowskim urzędzie miasta usłyszymy konkretne daty, czy dane finansowe, to może czuć się zawiedziony. Obiecana koncepcja została jednak przedstawiona i to wcale nie jedna, a trzy. Doszło także do ciekawej wymiany zdań na linii miasto - klub.
Koncepcje przygotowała firma Modern Construction Systems. Różni je ilość miejsc, strefa VIP czy wielkość galerii handlowej.
Projekt pierwszy: 18.890 miejsc, 3% miejsc dla VIP, brak galerii
Projekt drugi: 18.100 miejsc, 1% dla VIP, galeria - 54 tys. m. kw.
Projekt trzeci: 19.600 miejsc, 3% dla VIP, galeria - 83 tys. m. kw.
Projekt drugi zakłada stadion bez narożników, zaś pierwszy i trzeci różnią nakłady finansowe, gdzie w przypadku tego ostatniego odzyskiwanie terenów może potrwać nawet pięć lat. Na następnym spotkaniu, które ma się odbyć za trzy miesiące, ma zostać wyłoniona wybrana koncepcja. Firmą doradczą w zakresie wyboru optymalnego rozwiązania, jak i związanego z nimi finansami został PricewaterhouseCoopers (PWC).
Na spotkaniu usłyszeliśmy, że miasto stać na budowę nowego projektu, aczkolwiek informacji o konkretnym budżecie nie otrzymaliśmy. Nie zostały podane także konkretne daty rozpoczęcia i zakończenia budowy, bo na tym etapie jest na to za wcześnie. Poszukiwani będą inwestorzy, zwłaszcza przy projektach zakładających powstanie galerii. Według słów Wiceprezydenta, inwestycja ujęta jest w budżecie na rok 2013 oraz w wieloletniej prognozie finansowej. Pod uwagę zostanie wzięty pomysł kibiców budowy stadionu etapami oraz jego ewentualnej rozbudowy. W przeciągu roku od rozpoczęcia prac mogłyby zostać oddane do użytku dwie pierwsze trybuny, które odpowiadałyby pojemności 10-12 tys. miejsc.
Z ust Prezydenta padło ponadto pytanie, czy jest sens budować nowy stadion, kiedy zarządzający klubem nie potrafią jednoznacznie określić, czy w ogóle na nim zamierzają grać. Prezes Dariusz Smagorowicz, nie mając konkretnych informacji co do powstania stadionu, nie chciał zajmować jednoznacznego stanowiska. Przy realnych założeniach obiecał jednak usiąść do rozmów, jak i uczestniczyć w kolejnych "roboczych" spotkaniach.
Kolejne spotkanie planowane jest na pierwszy kwartał przyszłego roku. W rytmie kwartalnym będziemy mogli obserwować zachodzące zmiany.
źródło: Niebiescy.pl