Trzej kolejni "Niebiescy" przegrali z urazami. Przed wyjazdem do Szczecina okazało się, że w meczu z Pogonią nie będą mogli zagrać kapitan Marcin Malinowski, Andrzej Niedzielan i Pavel Sultes.
- Nie jestem człowiekiem, którego problemy załamują, więc nie ma teraz sensu lamentować, że wypadli nam ze składu podstawowi zawodnicy - mówi trener Jacek Zieliński, który w sobotę oglądał spotkanie Młodej Ekstraklasy Ruchu z Pogonią. Chorzowski szkoleniowiec regularnie obserwuje spotkania zaplecza pierwszego zespołu. Daje też coraz więcej szans na występy w pierwszym zespole chorzowskiej młodzieży. Przypomnijmy tylko nazwiska Filipa Starzyńskiego, Kamila Włodyki, czy "rutyniarza" w tym gronie 21-letniego Pawła Lisowskiego. "Lisek" akurat nie załapał się do kadry meczowej na Pogoń, ale w autokarze znalazło się miejsce dla 20-letniego Mateusza Kwiatkowskiego i o rok starszego Bartosza Flisa.
- Będziemy mieć bardzo młodą ławkę rezerwowych - uśmiecha się trener Zieliński. - Ale w tym kierunku Ruch będzie konsekwentnie zmierzał. To są zdolni, młodzi ludzie, wszystko przed nimi. Zawsze kontuzja jednego zawodnika stwarza możliwości innemu. Zobaczymy, jak będziemy wyglądać w Szczecinie, jaki sygnał otrzymamy od tych, którzy dostaną szanse gry w tym spotkaniu - dodaje.
źródło: Niebiescy.pl