Młoda Ekstraklasa "Niebieskich" po nieudanym początku sezonu zaczęła regularnie wygrywać i piąć się w górę tabeli. Młodzieżowcy Ruchu mają tylko pięć punktów straty do trzeciego Zagłębia Lubin. - Każde kolejne zwycięstwo dodaje nam pewności. Pamiętamy, że wciąż do wywalczenia jest medal - podkreśla trener chorzowian, Ireneusz Psykała.
W ostatnim czasie do kadry pierwszej drużyny włączony został zawodnik Młodego Ruchu, Martin Konczkowski, który kilka razy znalazł się już nawet w osiemnastce meczowej zespołu Jacka Zielińskiego, ale nie doczekał się jeszcze na debiut. - To zawodnik grający na stabilnym poziomie. Nie jest młody, bo ma 19 lat, ale jest skuteczny w grze jeden na jeden. Przypomnę, że do naszego klubu przychodził jako napastnik, dziś jest obrońcą i spełnia się w nowej roli. Ma nawyki do gry ofensywnej, co sprawia, że jest obrońcą kompletnym w wymiarze Młodej Ekstraklasy. Trzymam kciuki, aby zaistniał w dorosłej piłce - charakteryzuje piłkarza Psykała.
» Tabela Młodej Ekstraklasy 2012/13
Epizod w pierwszym zespole ma już za sobą najskuteczniejszy napastnik Młodej Ekstraklasy Ruchu, Bartosz Flis. To zawodnik, który strzelał już także gole w pierwszej lidze w barwach Arki Gdynia, lecz ostatnio wrócił do Chorzowa. Kto wie, czy wkrótce nie dostanie szansy gry pod wodzą Jacka Zielińskiego.
» Terminarz meczów Młodego Ruchu
- Flis to zawodnik mający bardzo wysokie umiejętności. Jego problemem jest koncentracja. Bardzo łatwo się deprymuje po nieudanych zagraniach lub w chwilach, kiedy zespół rozgrywa gorsze spotkanie. To rzutuje na jego obraz jako piłkarza. Jeśli sobie z tym problemem nie poradzi, jego najlepszym epizodem w przygodzie z piłką będzie czas spędzony w Arce Gdynia. Wierzę, że będzie inaczej, bo Bartek - raz jeszcze podkreślę - ma duże umiejętności - mówi Psykała.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów