Jacek Zieliński (trener Ruchu):
- Uważam, że każdy rywal jest do ogrania, więc informacja, że w ćwierćfinale zmierzymy się z Zagłębiem nie jest zła. Wiemy, kogo mamy obserwować i czego się spodziewać po naszym przeciwniku. Zagłębie to dobra drużyna, której miejsce w tabeli jest nieadekwatne do możliwości. Wiosną może się znacznie lepiej prezentować niż w rundzie jesiennej. Zresztą mam nadzieję, że także "Niebiescy" po zimowej przerwie będę w jeszcze lepszej dyspozycji.
Marek Szyndrowski (obrońca Ruchu):
- Do każdego przeciwnika trzeba podejść poważnie, a Zagłębie Lubin na pewno nie jest łatwym rywalem. Chcemy przejść dalej i nie ma dla nas większego znaczenia to, z kim przyjdzie nam się zmierzyć. Musimy osiągnąć takie rezultaty, by zapewnić sobie awans. Dla niektórych ma znaczenie, czy gra się pierwszy mecz u siebie czy na wyjeździe, jednak dla mnie niekoniecznie. Nawet jeśli najpierw gra się na swoim stadionie, to można osiągnąć tak korzystny wynik, że rewanż będzie tylko formalnością. W dwumeczu z Zagłębiem naszym celem będzie półfinał. (neo)
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów