Nigdy tego nie liczyliśmy, ale Arkadiusz Piech jest najprawdopodobniej najczęściej faulowanym piłkarzem Ruchu, a może i całej T-Mobile Ekstraklasy. Napastnik "Niebieskich" do spotkania z GKS-em Bełchatów przystąpił już poobijany, a po wczorajszym meczu "wzbogacił się" o kolejne siniaki, stłuczenia i... wybity palec u ręki. Ulubieniec kibiców nie ma dużo czasu na odpoczynek i regenerację, bo już w poniedziałek ma się stawić w Warszawie na zgrupowaniu reprezentacji Polski.
W meczu z Bełchatowem drobnych niegroźnych urazów nabawili się jeszcze m.in.: Filip Starzyński (bark) i Marek Zieńczuk (kolano), ale są one efektem zwykłej boiskowej walki. Przypomnijmy, że od niedawna z kontuzjami zmagają się Łukasz Janoszka i Matko Perdijić.
Przed "Niebieskimi" dwutygodniowa przerwa, ich najbliższym przeciwnikiem będzie Polonia Warszawa, z którą zmierzą się w niedzielę, 21 października o godz. 17:00.
źródło: Niebiescy.pl