Niewiele ponad 3 tysiące na pucharowym spotkaniu z Koroną i maksymalnie 4 tysiące widzów na meczach ligowych - w tym sezonie frekwencja na stadionie przy ul. Cichej 6 jest bardzo, bardzo daleka od oczekiwań wszystkich osób związanych z Ruchem.
- Osobiście się kibicom nie dziwię - zaskakuje prezes Dariusz Smagorowicz. - Jaki jest bowiem komfort oglądania meczów na naszym przestarzałym stadionie? Żaden. Tymczasem mecze Ruchu transmitowane są na żywo w Canale Plus, Polsacie, ludzie wolą więc obejrzeć spotkanie na dużym ekranie w pubie, u znajomych, a nie u nas "na żywo" - wskazuje.
» Mecz Ruch - GKS Bełchatów na Facebooku
- Naturalnie wszystkich bardzo serdecznie zapraszam, bo piłkarzom zdecydowanie lepiej gra się czując za plecami wsparcie własnych kibiców. Jestem przekonany, że na piątkowym spotkaniu z Bełchatowem pojawi się tylu widzów, ilu możemy wpuścić na trybuny. W dłuższej jednak perspektywie patrząc nie jestem już takim optymistą. Wręcz wiem, że choćbyśmy na głowie stawali, to frekwencja będzie jaka będzie. Dlatego nie porzuciłem myśli o przeprowadzce na większy i nowoczesny obiekt, jakim jest Stadion Śląski w Chorzowie - przekonuje Smagorowicz.
Mecz Ruchu z GKS-em Bełchatów odbędzie się w najbliższy piątek o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl / Sport