- Nigdy wcześniej w żadnym klubie nie przeżyłem na starcie sezonu serii trzech porażek z rzędu. Dlatego nawet ten punkt z Koroną - przyjęty przez niektórych z rozczarowaniem - jest niezły dla naszego samopoczucia. Skład zaś mamy naprawdę solidny, więc myślę, że po pierwszym zwycięstwie będzie już łatwiej - mówi na kilkadziesiąt godzin przed meczem z Zagłębiem Lubin Pavel Sultes.
Czeski zawodnik po trudnych początkach w Ruchu doszedł już do siebie i wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce. - U was kładzie się duży nacisk na siłę. Stosunkowo dużo zajęć poświęconych jest właśnie pracy nad nią. W Czechach z kolei nieco więcej się biega, większą wagę przywiązuje się też do pracy nad taktyką. Przez jakiś czas miałem więc kłopoty z podołaniem obciążeniom siłowym na treningach w Polsce. Ale już się "wdrożyłem" - zapewnia "Szulti", który zimą przejdzie prawdopodobnie operację.
- Jeszcze od czasów Polonii mam problemy z kostką. Zimą zapewne konieczna okaże się operacja. Na razie mogę grać, choć ze świadomością, że drobny problem jest - tłumaczy.
źródło: Niebiescy.pl / Sport