- Dla mnie zmiana otoczenia nie miała znaczenia. Wiedziałem, że w Chorzowie nie jest aż tak nowocześnie jak w Poznaniu, jednak był to mój świadomy wybór - mówi Marcin Kikut, prawy obrońca "Niebieskich".
Zawodnik, który zasilił szeregi Ruchu Chorzów przed rozpoczęciem rundy jesiennej T-Mobile Ekstraklasy w ostrych słowach wypowiada się na temat obecnej formy chorzowian. - Tak rozpocząć rozgrywek nie przystoi wicemistrzowi Polski. Zostaliśmy mocno podrażnieni początkiem ligi. Widać to na treningach, gdzie ostro rywalizujemy i budujemy formę oraz psychikę - twierdzi.
Były gracz Lecha Poznań widzi małe pozytywy dotychczasowej postawy Ruchu. - Szukając na siłę plusików widać, że wszystko szło w dobrym kierunku, ale niestety bez rezultatu. Teraz po przerwie na kadrę powinno być już zdecydowanie lepiej. Z Koroną powalczymy o dobry rezultat - zapowiada Kikut.
"Kiki" na konferencji prasowej zabrał głos w sprawie swojego przygotowania do sezonu. - Nie siedziałem przed telewizorem, ale bardzo ciężko pracowałem w okresie przygotowawczym. Trenowałem co najmniej 2 razy dziennie - mówi zawodnik. - Do Chorzowa przyjechałem rozdarty pomiędzy trenowaniem, a podpisywaniem kontraktu. Dlatego teraz muszę złapać rytm meczowy i cieszę się, że zagrałem 90 minut w sparingu - tłumaczy.
- Po moim przyjeździe do Chorzowa, potwierdziły się słowa, które usłyszałem od Maćka Scherfchena i Marcina Zająca, że w Chorzowie jest świetna atmosfera i dobrze się pracuje. Czuję się tu swobodnie - wyjawił zawodnik, który przez całą swoją piłkarską karierę był związany z klubami z Wielkopolski.
źródło: Niebiescy.pl