Piotr Stawarczyk (obrońca Ruchu):
- Na pewno nie wystartowaliśmy dobrze w tym sezonie. Chcieliśmy się dzisiaj zrehabilitować za wcześniejsze wyniki. Początek spotkania był w naszym wykonaniu niezły. Mieliśmy swoje sytuacje podbramkowe, ale niestety nie udało się ich wykorzystać. Popełniliśmy błędy w dalszej części meczu i niestety przegraliśmy. Teraz najłatwiej byłoby spuścić głowy, ale my na to sobie nie możemy pozwolić. Zawsze mieliśmy drużynę z charakterem i tak dalej będzie.
Straciliśmy dzisiaj dwóch zawodników, ale do kolejnego meczu mamy jeszcze czas, aby się nad tym zastanowić. (rob)
Marcin Malinowski (pomocnik Ruchu):
- Chcieliśmy inaczej zagrać drugą połowę spotkania, chcieliśmy odrobić jednobramkową stratę. Niestety nie udało się. Już w pierwszych piętnastu minutach meczu mieliśmy sytacje i powinniśmy prowadzić przynajmiej 3:0. Niestety kolejny raz nie udało się nam wygrać spotkania. (beb)
Łukasz Janoszka (pomocnik Ruchu):
- Sytuacje z pierwszej połowy powinniśmy zamienić na bramki. Niestety jest to drugi mecz ligowy, w którym nie strzelamy bramki. Tak się nie da wygrywać meczów. Myślę, że dwie czerownie kartki pomogły Widzewowi w utrzymaniu się przy piłce i spokojnym rozgrywaniu spotkania. Można powiedzieć, że przegraliśmy na swoje życzenie. (beb)
Sebastian Dudek (pomocnik Widzewa):
- Śląsk był mistrzem, a Ruch wicemistrzem, ale w zeszłym sezonie. Teraz się układają nowe karty historii i postaramy się w tych trzech najbliższych meczach u siebie zdobyć komplet punktów. Patrzymy pozytywnie w przyszłość. Mamy młody zespół, dobrą atmosferę i coraz lepszą grę.
źródło: Niebiescy.pl