"Niebiescy" starają się wyrzucić z głów wysoką porażkę z Lechem Poznań (0:4) na inaugurację rozgrywek Ekstraklasy. W klubie szukają przyczyn obniżki formy na starcie sezonu.
Zespół przeszedł badania , które mają dać odpowiedź, czy nie został popełniony błąd w trakcie przygotowań do sezonu. Ruch, który zawsze był w stanie zabiegać każdego rywala w polskiej lidze, w Poznaniu pod względem motorycznym prezentował się przeciętnie.
Prezes Smagorowicz nie wykluczał, że być może popełniono błąd w tzw. mikrocyklu treningowym poprzedzającym potyczkę z Lechem. - Nic takiego nie miało miejsca, ale to nie oznacza, że nie znamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego Ruch tak wyraźnie przegrał w Poznaniu. Nie będę, rzecz jasna, mówił o szczegółach, ale jestem spokojny o to, że w sobotnim meczu z Widzewem zobaczymy inny Ruch - podkreśla prezes.
źródło: Slask.Sport.pl