Sukcesy i porażki są wpisane w życie sportowców. Każdy, kto interesuje się piłką nożną i wie odrobinę na temat tej dyscypliny powinien zdawać sobie sprawę, że żadna drużyna, nawet najlepsza nie może bezustannie wygrywać. Poprzedni sezon był dla Ruchu bardzo udany: zdobyliśmy wicemistrzostwo Polski i awansowaliśmy do finału Pucharu Polski, a ekipa, która w miniony weekend przystąpiła do rozgrywek ligowych, aż tak bardzo nie różni się od zespołu, który wywalczył te sukcesy. Jestem przekonany, że sztab szkoleniowy dokona głębokiej analizy spotkania z Lechem i szybko wyciągnie wnioski z tej porażki. Mam zaufanie do trenera Tomasza Fornalika i wierzę, że nie tylko znajdzie przyczyny niedyspozycji drużyny, ale będzie także w stanie wskazać remedium, które pozwoli nam wrócić do świetnej formy z poprzedniego sezonu. Jestem bardzo cierpliwy i wiem, że zwycięstwa „Niebieskich” i nawiązanie rywalizacji z najsilniejszymi przeciwnikami w lidze są tylko kwestią czasu. Mamy zgrany, doświadczony zespół, który będzie chciał udowodnić, że drugie miejsce w tabeli na koniec poprzedniego sezonu nie było dziełem przypadku i jestem pewien, że tego dowiodą. Wierzę w swoją drużynę!
Prezes Ruchu Chorzów Dariusz Smagorowicz |