Marcin Malinowski (pomocnik Ruchu):
- Musimy szybko powrócić do tego, co było w zeszłym sezonie naszą siłą, mam na myśli dobrą i skuteczną obronę oraz szybkie wyjście do kontrataku. Teraz to trochę wygląda tak, że za bardzo uwierzyliśmy w swoje umiejętności, że jesteśmy już super drużyną. Może pomyśleliśmy, że małym nakładem sił będziemy ogrywać najlepsze drużyny, niestety tak się nie da. Wypada przeprosić kibiców, zakasać rękawy, uderzyć się mocno w piersi i grać dalej. Mam nadzieję, że to był ostatni taki nasz występ.
Maciej Sadlok (obrońca Ruchu):
- Ciężko jest coś powiedzieć po meczu, który przegrywa się 4:0. Ostatnio też przegraliśmy wysoko. Nie wiem, z czego się to bierze. Nie chcę mówić tu o jakimś dołku. To dopiero pierwsza kolejka, po której trzeba się podnieść i coś zrobić, żeby było lepiej. Musimy to razem przeanalizować i o tym porozmawiać.
źródło: Niebiescy.pl