Niewykorzystany rzut karny, niespodziewanie stracona bramka i trzy gole w miażdżącej końcówce. Piłkarze debiutującego w roli pierwszego trenera Ruchu Tomasza Fornalika zapewnili sobie dobrą zaliczkę przed rewanżem z Metalurgiem.
"Niebiescy" mieli odnieść gładkie zwycięstwo i bardzo długo właśnie na to się zapowiadało. Wicemistrzowie Polski dominowali, atakowali i często byli groźni. Tuż przed końcem pierwszej połowy mieli nawet rzut karny, ale doświadczony Marek Zieńczuk niefartownie trafił w słupek.
Metalurg nie potrafił wymienić w środkowej strefie boiska trzech celnych podań i bardzo rzadko zapędzał się pod pole karne chorzowian. Podopieczni trenera Gjorgjiego Hristova śmielej zaatakowali dopiero po przerwie, jednak tylko przez kilka minut. Ruch był coraz bliżej strzelenia gola (niecelnie strzelali Jankowski i Piech) i nagle nastąpiła katastrofa. Fatalny błąd popełnił Żeljko Djokić, piłka trafiła w polu karnym do Agrona Memediego i goście prowadzili na Cichej na 20 minut przed końcem spotkania.
Chorzowianie nie potrzebowali lepszej motywacji. Zaczęli jeszcze bardziej dominować i w końcu przyniosło to efekt. Radość kibicom dał fenomenalny, a zarazem filigranowy Arkadiusz Piech, który dwukrotnie pokonał głową Igora Pavlovicia.
Wynik 2:1 wciąż nie zadowalał "Niebieskich", bo przecież mieli wygrać gładko. Już w doliczonym czasie gry zrehabilitował się Marek Zieńczuk, który świetnie dograł piłkę z rzutu wolnego, a gola w zamieszaniu strzelił stoper Piotr Stawarczyk.
- To jest dopiero początek grania w Lidze Europy i skala trudności będzie rosnąć. Dobrze, że akurat taki przeciwnik trafił nam się na początek - podsumował "Zieniu".
Zapraszamy do przeczytania naszej
relacji LIVE
LE: Ruch Chorzów 3:1 (0:0) Metalurg Skopje
Bramki: Piech 74', Piech 83', Stawarczyk 90' - Memedi 69'
W 41. minucie Marek Zieńczuk nie wykorzystał rzutu karnego (trafił w słupek).
Żółte kartki: Malinowski, Szyndrowski, Djokić - Stevanović
Składy:
Ruch: Pesković - Djokić, Stawarczyk, Sadlok, Szyndrowski - Zieńczuk, Malinowski, Straka (57' Starzyński), Janoszka (63' Sultes) - Jankowski (77' Kuświk), Piech.
Rezerwowi: Perdijić, Lewczuk, Niedzielan, Lisowski.
Trener: Tomasz Fornalik
Kapitan: Marcin Malinowski
Metalurg: Pavlović - Petkovski, Dragović, Kralevski, Blagoja Ljamćevski - Dimoski (90' Dalceski), Krstev, Stevanović, Memedi - Alomerović (49' Nestorovski), Ćurlinov (86' Dodevski).
Rezerwowi: Efremov, Petar Ljamćevski, Ristovski, Tenekidziev.
Trener: Gjorgji Hristov
Kapitan: Mile Krstev
Sędzia: Huseyin Gocek (Turcja)
Widzów: 3.500 (kibice Metalurga nie przyjechali na mecz)
|
źródło: Niebiescy.pl