Do rozpoczęcia meczu z Zagłębiem Lubin pozostały już tylko godziny. Niebieskich czeka konfrontacja z drużyną, która zajmuje czwartą lokatę i ma na koncie o sześć punktów więcej.
- Przyjeżdża do nas silny zespół, który traci mało bramek i jest wysoko w tabeli. My jednak wiemy, co musimy zrobić, żeby przełamać gorszą passę. Wiemy, gdzie mamy rezerwy i gdzie tkwią problemy. Analizujemy to cały czas i wszyscy wierzymy w to, że to będzie ten mecz, kiedy w końcu i my i kibice będziemy zadowoleni - przekonuje pomocnik Ruchu Maciej Urbańczyk.
W ostatnich dniach na Cichej zastanawiano się, jak zestawić formację defensywną. Trener Waldemar Fornalik ma bowiem do dyspozycji tylko trzech nominalnych obrońców - Cichockiego, Konczkowskiego i Oleksego. - Pracowaliśmy nad kilkoma wariantami. Jesteśmy przygotowani na to, żeby zagrać szczelnie w defensywie, bo tego nam ostatnio brakuje - przekonuje 21-latek.
Osłabione jest także Zagłębie, które przyjechało do Chorzowa bez swojego lidera - Filipa Starzyńskiego. - Ten zawodnik jest jedną z głównych postaci w swojej drużynie. On napędza zespół, ma fajną wizję gry i jest kreatywnym piłkarzem. Zagłębie ma jednak silną kadrę i posiada zawodników, którzy są w stanie zastąpić Filipa. Nie patrzymy na to, że nie będzie grał. Skupiamy się na sobie, chcemy wyjść jak najlepiej przygotowani i skoncentrowani - zapowiada Urbańczyk.
Początek meczu Ruch - Zagłębie o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl