- Cieszę się, że trafiłem do drużyny, która na co dzień gra w Ekstraklasie. Będę się starał na każdym treningu pracować ciężko, żeby się rozwijać i jak najlepiej grać dla Ruchu - mówi nowy nabytek Niebieskich Jakub Arak.
Urodzony w Warszawie napastnik przez ostatnie dwa lata był wypożyczony z Legii do Zagłębia Sosnowiec. - Jeśli chodzi o poprzedni sezon, trzeba go podzielić na dwie części. Jesień była bardziej udana od wiosny, zaszliśmy do półfinału Pucharu Polski, byliśmy przez chwilę liderem pierwszej ligi. Na wiosnę nie udało się podtrzymać tak dobrej dyspozycji. Każdy sezon uczy czegoś nowego, w Zagłębiu występując w I lidze zebrałem bardzo dużo doświadczenia. Uważam, że zrobiłem w Sosnowcu spory postęp i bardzo się z tego cieszę - mówi zawodnik, który w minionych rozgrywkach strzelił 8 bramek w 31. meczach.
Jakub Arak przebywa z drużyną Ruchu dopiero od kilku dni, jednak zadeklarował już, że nie będzie miał problemów z aklimatyzacją. - Dużą rolę odgrywa fakt, że mam tu wielu znajomych. Jak już wspominałem, z Kamilem Mazkiem przez sześć lat chodziłem do jednej klasy, z Łukaszem Monetą razem jeździliśmy na treningi w rezerwach Legii, grałem też z Michałem Efirem i Mateuszem Cichockim, a z Maćkiem Urbańczykiem jeszcze we wrześniu w kadrze. Miałem kontakt z wieloma zawodnikami Ruchu, wiedziałem, co mnie tutaj czeka i cieszę się, że teraz mam dzięki nim wsparcie w zespole i aklimatyzacja przebiega szybciej - zaznacza.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl