W sobotę drużyna Widzewa miała się zmierzyć na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Spotkanie nie dojdzie jednak do skutku, gdyż łodzianie zrezygnowali z gry. Oto oświadczenie, które ukazało się na oficjalnej stronie klubu z al. Piłsudskiego.
"W związku z trudną sytuacją finansową Klubu wynikającą m.in. z braku płatności w wyznaczonym terminie przez Ruch Chorzów, Zarząd RTS Widzew Łódź S.A. informuje, iż drużyna Widzewa nie dojedzie na mecz 32. kolejki I ligi Zagłębie Lubin - Widzew Łódź, który zaplanowano na 23.05.2015 r.
Stosowna informacja została przekazana już do PZPN oraz Zagłębia Lubin."
Przyznanie walkowera będzie oznaczać spadek Widzewa do pierwszej ligi.
Komentarz Niebiescy.pl: Działacze Widzewa pięknie się odwdzięczyli za to, że Ruch Chorzów niedawno zrobił wszystko, by łódzka drużyna mogła rozgrywać swoje mecze na stadionie przy ul. Cichej 6. To podziękowanie za zaproszenie, chęci i poświęcony czas. Zespół nie pojedzie do Lubina, ponieważ Ruch nie dokonał przelewu w wyznaczonym terminie? Wypadałoby to ostro skomentować, ale przez grzeczność nie będziemy kopać leżącego.
Przykro patrzeć na to, w jaki sposób ten zasłużony klub żegna się z pierwszą ligą. Kibicom RTS-u życzymy, by ich klub przejęli ludzie z widzewskim charakterem i szybko wprowadzili go z powrotem do ekstraklasy, czyli tam gdzie jego miejsce.
A jeśli chodzi o zobowiązania Ruchu wobec Widzewa, to z naszych informacji wynika, że włodarze klubu z Cichej zapłacili już za transfer Eduardsa Visnakovsa. Do spłaty pozostało jeszcze 50 tysięcy złotych karnych odsetek, które dodatkowo policzyli sobie łódzcy działacze. I te pieniądze oczywiście również trafią wkrótce na konto Widzewa.
źródło: Niebiescy.pl / Widzew Łódź