Dzisiaj popołudniu odwiedziliśmy Cichą i przyjrzeliśmy się murawie naszego stadionu, która według chorzowskiego MORiS-u lada moment ma być gotowa do gry. Chcielibyśmy mieć dobre wieści, lecz niestety nie mamy.
Jeśli patrzymy na boisko z daleka, na przykład z trybuny głównej, to prezentuje się ono całkiem nieźle. Okazuje się to jednak złudne. Gdy podchodzimy bliżej, widzimy wiele nierówności i miejsc, w których nie ma trawy. Brakuje jej na przykład w polu karnym, a to znaczna przeszkoda dla golkipera czy zawodnika mającego uderzyć celnie na bramkę.
- Bywam na tym boisku codzienne i zapewniam, że ono stale nie jest gotowe do gry. Nie mam pojęcia, kiedy będziemy mogli na nim przeprowadzić trening, czy rozegrać mecz. Murawa zawiera aktualnie trzy rodzaje trawy - z naszego poprzedniego boiska, przywiezioną z Austrii, a także tę posianą w niektórych miejscach. To wszystko musi się przecież zakorzenić - mówi trener Ruchu Chorzów, Jan Kocian.
- Jeśli ktoś twierdzi, że to boisko nadaje się do gry to znaczy, że zupełnie nie zna się na piłce nożnej. Jeśli przez całą rundę będziemy musieli grać w Gliwicach, to będzie to skandal - dodaje Słowak.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii przedstawiającej aktualny stan boiska przy ul. Cichej 6.
Murawa stadionu przy ul. Cichej 6
(16 zdjęć, autor: D. Modrzyk -
www.dominico.pl)
źródło: Niebiescy.pl